Wyznanie Kalifa czyli o mocy baśni
| F F0 Es0 E | |
| Fis0 Es0 E | |
| Odkąd me oczy łzą wstrętu sycone | a E a |
| Zeszły się z Twoich powolnym ukłonem | d A d |
| Znajdując wyzwań i łask obietnice - | E F |
| Nie dbam o skarby i gardzę mym tronem; | D0 C0 E (Fis0 Es0 E) |
| Odkąd ujęłaś znudzony mój członek | a E a |
| W wysmukłych palców zwinną ośmiornicę | d A d |
| Wiem, że mam berło, a Ty masz koronę, | E F |
| W której obręczy zapłonę, nie spłonę | Es0 E F |
| Bo choć mnie chłoniesz - | a |
| Ja Tobą się sycę. | E a |
| A7 | |
| A ty niespiesznie tkasz zdarzeń kobierzec | d g |
| Węzeł za węzłem w rytm serca uderzeń | A B |
| W gęstej osnowie nie chybiając wątku | d E |
| Chociaż w najdziksze prowadzisz rubieże. | E0 D0 A (F0 D0 A) |
| Idziemy razem labiryntem ścieżek, | d g |
| Gdzie jeden koniec wiele ma początków, | C A |
| Bo cały z Twoich utkany zamierzeń... | d D0 E |
| Należysz do mnie, do Ciebie należę | A B |
| I Tobie wierzę, | g |
| Bo Ty jesteś prządką. | A d |
| d F0 Es0 E | |
| Odkrywam wszechświat przez rzęs Twych kurtyny | a E a |
| Przez siedmiu niebios przejrzyste muśliny | d A d |
| I Tobą słyszę lasy i ogrody, | E F |
| Ptaki, zwierzęta, wichrowe równiny. | D0 C0 E (Fis0 Es0 E) |
| Tobą woń wdycham piżma i cytryny | a E a |
| Tobą smakuję orzechy i miody | d A d |
| Tobą zanurzam się w chłodne głębiny | E F |
| Gdzie nie ma bólu, obawy ni winy - | Es0 E F |
| W ciche krainy | a |
| Świetlistej pogody. | E a |
| A7 | |
| Z tej świetlistości wysnuwasz opowieść | d g |
| Słodką, soczystą i cierpką - jak człowiek, | A B |
| Gęstą od tęsknot, cudów i koszmarów; | d E |
| Ale jej końca nigdy się nie dowiem, | E0 D0 A (F0 D0 A) |
| Bowiem zawieszasz na jednym ją słowie, | d g |
| W którym zaklęte szukanie jest - czaru. | C A |
| - Mów dalej - błagam, wstrzymany wędrowiec, | d D0 E |
| Pan Twego losu i więzień Twych powiek, | A B |
| Nad życie, zdrowie | g |
| Spragniony Twych darów... | A d |
| d F0 Es0 E | |
| Lecz Ty wiesz dobrze dlaczego tak zwlekasz: | a E a |
| Zastyga wicher, wstrzymuje bieg rzeka, | d A d |
| Nie kończy zwierz skoku i słońce nie gaśnie, | E F |
| Zawiesza oddech łąka i pasieka. | D0 C0 E (Fis0 Es0 E) |
| I Ta, co ciemność ma kłaść na powiekach, | a E a |
| Przy której milknie gwar szczęścia i waśni, | d A d |
| Kruszą się twierdze zamiarów człowieka - | E F |
| Też trwa bez ruchu, cicha i daleka, | Es0 E F |
| Bo i śmierć czeka | a |
| Na dalszy ciąg baśni. | F a |
| A7 | |
| Złote złudzenie! Przepyszna szarado! | d g |
| Skarbie Sezamu! Marzenie Sindbada! | A B |
| Objawienie moje! Tajemnico! | g E |
| Krynico woli! Bezwładu kaskado! | E0 D0 A (F0 D0 A) |
| W Tobie się wznoszę. | A B (d) |
| W Tobie opadam | d B (d) |
| W pełnię i w nicość... | d B (d) |
| Szeherezado. | d B g d |