Wszystko, co mi się zdarzy,
Żłobi ślad w mojej twarzy -
A mnie się przecież wciąż marzy
Twarz inna niż ta, którą mam.
Więc nie unikam masaży -
Daję się krajać i prażyć,
By z twarzy stworzyć ołtarzyk,
Przed którym ukląkłbym sam.
Dobry jest każdy sposób,
By się odmienić ukradkiem -
Jeśli własnego losu
Już muszę
Koronnym być świadkiem.