Wojna
| Żyję w poszyciu starych drzew | a |
| Nie wiedząc, że istnieje Maszyna i Rozum. | a C |
| Poznaję byt łosia po śladach nawozu, | C |
| Zabijam ryby, w wodzie płuczę krew. | C E |
| Patrzę, jak jastrząb pustoszy gniazda | a |
| I zdradza wydry szlak jezioro | C G |
| I wiem, gdy kładę wzrok na gwiazdach, | d |
| Że nie są tylko mchem ognistych grud- | d G7 a |
| Więc wierzę w cud | F |
| I prawdę proroctw. | E |
| Więc wierzę w cud | F |
| I prawdę proroctw. | e a |
| Do ognia kulę się co wieczór | a |
| Mamrocząc zmyślone w pośpiechu modlitwy. | a C |
| Boję się mroku i zgiełku gonitwy - | C |
| Mało jest rzeczy, których bym nie przeczuł. | C E |
| Jestem - to starczy, by istniał świat, | a |
| Wróżę ciśniętą w płomień korą | C G |
| I widzę w sobie Szał i Ład, | d |
| Jak w lustrze ognia widzę Żar i Chłód- | d G7 a |
| Więc wierzę w cud | F |
| I prawdę proroctw. | E |
| Więc wierzę w cud | F |
| I prawdę proroctw. | e a |
| Ludzie są źli - znam dobrych paru. | a |
| Nie zabiją orła, by mieć pióropusze, | a C |
| A Rasie Zwycięzców nie zajrzeć im w dusze. | C |
| Bóg ich kocha Człowieka - nie Ludzkość, czy Naród. | C E |
| Gadzim rozumem rządzi trwoga, | a |
| A w strudze słońca, letnią porą | C G |
| Na trawą wyściełanych drogach | d |
| Nie kładzie śladów ich spokojny chód- | d G7 a |
| Więc wierzę w cud | F |
| I prawdę proroctw. | E |
| Więc wierzę w cud | F |
| I prawdę proroctw. | e a |