Widzenie
Widzę normalny kraj - | e e/Fis e |
Brzozy, cerkiew, rzeka | e/Fis C/G e |
Nad rzeką olchowy gaj, | e e/Fis e |
Dar Boga dla człowieka. | e/Fis C h |
Wiatrem wędruje dzwon | e e/Fis e |
Zrodzony w gliny grudzie | e/Fis C/G e |
I oto ze wszystkich stron | e e/Fis e |
Idą normalni ludzie. | e/Fis C h |
Mówią to, co mówili | G D C h |
Nikt ich za to nie gani. | C h e |
Myślą to, co myśleli | G D G a |
Nikt nie myśli za nich. | C h |
I widzę jedno z miast | e e/Fis e |
W jego mrówczej strukturze, | e/Fis C/G e |
W otwartym oknie blask | e e/Fis e |
I drzwi otwarte w murze. | e/Fis C h |
Za drzwiami pokój, stół, | e e/Fis e |
Na ścianach starzy mistrzowie, | e/Fis C/G e |
Za stołem - jakbym czuł - | e e/Fis e |
Siedzi normalny człowiek. | e/Fis C h |
I mówi to, co mówił | G D C h |
Wcale nie boi się tego. | C h e |
I myśli to, co myślał | G D G a |
I nie ma w tym nic złego. | C h |
I widzę drogę w kres | e e/Fis e |
Za koło horyzontu, | e/Fis C/G e |
Nie dziwiąc się, że tak jest | e e/Fis e |
Jak powinno być od początku. | e/Fis C h |
Więc chwyta mnie jeden - z Nich | e e/Fis e |
I w oczy drwiąco patrzy: | e/Fis C/G e |
- Obudź się no, te - psych! | e e/Fis e |
I daje mi zastrzyk. | e/Fis C h |
Potem, normalna rzecz, | G D C h |
Do łóżka mnie przywiąże. | C h e |
Chciałbym znów zasnąć, lecz | G D G a |
Za snem - już nie nadążę. | C h |