Tren spadkobierców
| Teraz, kiedy leżysz w czółnie pod całunem | e H7/Fis |
| Z obolem ojczyzny pod głazem języka | e H7/Fis |
| Wszelka rozmowa jest już niemożliwa | e H7/Fis e (H7/Fis) |
| Bo wielka wrzawa po tej stronie rzeki | e H7/Fis |
| Gasną subtelne odcienie milczenia | e H7/Fis |
| Grzmot fajerwerków tłumi światła strunę | e H7/Fis e (H7/Fis) |
| Odpływasz w płaski wizerunek rycin, | e H7/Fis |
| Który umiałeś być Panem Cogito, | e H7/Fis |
| Miastem, pamięcią i śladem na śniegu | e H7/Fis e (H7/Fis) |
| Więc jakiż z Ciebie partner dla nas - żywych | e H7/Fis |
| Niezakończonych, więc jeszcze wszechmocnych | e H7/Fis |
| Nienasyconych piołunem zdobyczy? | e H7/Fis e (H7/Fis) |
| Będziemy zatem rozszarpywać schedę | C G0 |
| Słów przemyślanych, myśli przebolałych | a e |
| Każdy dla siebie, każdy podług siebie | C G0 H7 e (H7/Fis) |
| Tak się zbroimy Twoim arsenałem | C G0 |
| Przeciwko sobie i przeciwko Tobie | a e |
| Bo tylu nas przecież jest - a spadek jeden | C a H7 e (H7/Fis) |
| Zsiwiałe drzewo z korą krwi Marsjasza | e H7/Fis |
| Pójdzie na opał traktatów o sztuce | e H7/Fis |
| Wyjałowionych z pamięci i bólu | e H7/Fis e (H7/Fis) |
| Wierność skrzywdzonym, która nie przebacza | e H7/Fis |
| Ale potrafi współczuć i rozumieć | e H7/Fis |
| Przyjmie służbę w sztabach prokonsulów | e H7/Fis e (H7/Fis) |
| Co ulepione - będzie potrzaskane | e H7/Fis H7 |
| Co ukochane - spłynie w zapomnienie | e H7/Fis H7 |
| Co da się pożreć - zostanie pożarte | e E0 H7 e |
| Tylko żurawia krzyk trwogi nad ranem | e e/G a H7 |
| Obudzi czyjeś bezsilne cierpienie | e e/G a H7 |
| Tylko żurawia krzyk trwogi nad ranem | e e/G a H7 |
| Obudzi czyjeś bezsilne cierpienie | e e/G a H7 |
| Jedyne Złote Runo czegoś warte | C B0 a H7 e (H7/Fis) |
| Teraz, kiedy leżysz w czółnie pod całunem | e H7/Fis |
| Z obolem ojczyzny pod głazem języka | e H7/Fis |
| Wszelka rozmowa jest już niemożliwa | e H7/Fis e |