- Pan, śpiewak, świat widzi ponuro: d
Wciąż tylko o stosach i grobach; g
Pan wiesza, poddaje torturom, g7/B C
Głos pana to wieczna żałoba, F e7 A
Że trwają - pan za złe ma murom, d
A mnie się to życie podoba! g C d
- Proszę pani, ja życie lubię d A/E d/F
W jego prawdzie i w jego złudzie; g g7/F g6/E
Ale człowiek dąży ku zgubie, A7 d d7/C B
Wiedzieć o tym nie chcą ludzie. A g6/B A
d A/E d/F
g g7/F g6/E
Człowiek dąży ku zgubie, A d d7/C B
Wiedzieć o tym nie chcą ludzie. A g6/B A
- Właśnie, ludzie. Niech pan pomyśli d
Starczy im prawdziwych przepaści, g
A najgorsze - jeszcze się przyśni; g7/B C
W cierpieniu - wszyscy są właśni. F e7 A
Pan mówi, że życie to czyściec, d
A oni pragnęliby baśni. g C d
- Proszę pani, przecież to robię. d A/E d/F
Opowiadam baśnie, choć smutne - g g7/F g6/E
Kim by był niepojęty człowiek A7 d d7/C B
Bez braci Grimm prawdy okrutnej? A g6/B A
d A/E d/F
g g7/F g6/E
Kim by był niepojęty człowiek A d d7/C B
Bez braci Grimm prawdy okrutnej? A g6/B A
- Właśnie, prawda. O co pan pyta? d
Obcy panu brak wątpliwości. g
To pan śpiewa, co pan przeczytał: g7/B C
Po prostu świat w książkę uprościł. F e7 A
Pan gra, kiedy wszechświat zgrzyta. d
Pan przeczy człowieczej miłości! g C d
- Proszę pani, cierpieć się staram. d A/E d/F
Starczy spytać żony i dzieci. g g7/F g6/E
Kocham. Miłość - księga stara, A7 d d7/C B
Którą warto Bogu polecić. A g6/B A
d A/E d/F
g g7/F g6/E
Kocham. Miłość - księga stara, A d d7/C B
Którą warto Bogu polecić. A g6/B A
- Właśnie, Bóg. Pan Boga nie lubi, d
Ale mówi, że wciąż Go szuka. g
W pańskich trwogach można się zgubić; g7/B C
Pojąć sztukę pańską, to sztuka. F e7 A
Pan publicznie z losem się czubi: d
Jaka z tego dla nas nauka? g C d
- Proszę pani, proszę nie czekać e H/Fis e/G
Na nauki, tezy i wnioski - a a7/G a6/Fis H7
Jestem egzemplarz człowieka, e e7/D C
A to znaczy - diabli, czyśćcowy i boski. H a6/C H7
e H/Fis e/G
a a7/G a6/Fis H
Jestem egzemplarz człowieka, e e7/D C
Diabli, czyśćcowy i boski. H H7 e