Quasimodo
Katedra w rękach wroga | a d a |
Mór, głód, ofiary krwi | d E |
Cierpliwy naród w progach | a d a |
U zatrzaśniętych drzwi | d E a |
Pociągnął wróg za sznury | a d a |
By kłamać zaczął dzwon | d E |
Ale nie runął z góry | a d a |
Oczekiwany ton | d E a |
Bo garbus u jego serca wisi | C G |
I w spiż parszywym tłucze łbem | G C |
Rozbrzmiewa w niespodziewanej ciszy | C G |
Jego ni rechot, ni to jęk | E a (E7) |
On ceni czyste dzwonu dźwięki | a E |
Prostują mu garbaty los | E7 a (G) |
Więc widząc kto wziął sznur do ręki | C G7 |
Odebrał panu jego głos | E7 a |
Więc rodzi wściekłą burzę | a d a |
I tłumny plac i gmach | d E |
Przeklina wróg przy sznurze | a d a |
Przeklina tłum we łzach | d E a |
Uwolnij dzwon poczwaro | a d a |
Nie ma co jeść, co pić | d E |
Nasycić daj się wiarą | a d a |
Daj chociaż dzwonom bić | d E a |
Dopóki sznura wroga dłoń dotyka | C G |
Niech huczy w nawach próżna złość | G C |
Ja wisieć będę Panu u języka | C G |
Aż będzie któryś z nas miał dość | E a (E7) |
Lecz nawet gdy mnie diabli wezmą | a E |
Poświadczy świętych figur rząd | E7 a (G) |
Że jeden garbus karku nie zgiął | C G7 |
Wśród upodlonych klątw | E7 a |