Pieśń o śnie
Z zimna drżąc przy domowym ognisku | d |
Zasłuchani w głodowy kiszek marsz | g6 |
Po ostatnim wypijmy kieliszku | d |
Zanim świecy dotli się blask | g6 |
Papierosa puśćmy dokoła | d |
Przeczytamy z zakazanych coś ksiąg | g6 |
Bo nad ranem nikt przecież nie woła | d |
Nikt nie wywoła nas stąd | a d |
C | |
Gdzie łajdak pokaja się szczerze | F C d |
Gdzie złodziej odda swój łup | g F C |
Gdzie ktoś zanim powie nie wierzę | F A B g |
Świętemu upadnie do stóp | F C d |
Gdzie krzywdy nie będą pomszczone | F C d |
Lecz wynagrodzone do cna | g F C |
Gdzie dziecko bezpiecznie zrodzone | F A B g |
Siądzie obok jagnięcia i lwa | F C d |
Otuleni w swoją obecność | d |
Czując w ustach wspomnienia smak | g6 |
Nie dbajmy o świadomą konieczność | d |
Co w twarze sypie nam mak | g6 |
Noc jest jedna a świt jest po nocy | d |
Pod zamkniętą powieką trwa blask | g6 |
I nikomu nie zabraknie pomocy | d |
Dopóki nie zabraknie mu nas | a d |
C | |
Gdzie zdrada to wtręt obcej mowy | F C d |
Podobnie jak przemoc i gwałt | g F C |
Gdzie myśli nie chowa się w słowa | F A B g |
Lecz jawny jej daje się kształt | F C d |
Gdzie rozpacz i ból są kojone | F C d |
I żadna nie kala się łza | g F C |
Gdzie dziecko bezpiecznie zrodzone | F A B g |
Siądzie obok jagnięcia i lwa | F C d |
Ktoś powie to senne marzenie | d |
Nie ma nic prawdziwszego od snu | g6 |
Więc w obecność swą otuleni | d |
Wspólnie wyśnijmy go tu | a d |
C | |
Ktoś powie to senne marzenie | F C d |
Nie ma nic prawdziwszego od snu | g F C |
Więc w obecność swą otuleni | F A B g |
Wspólnie wyśnijmy go tu | F C d |