Nie pożywa, jak chciałby nawet człek poczciwy: a E7 a E7
Nie poziera na krówki swoje ni gąsięta, a E7 a
Nierad słonku, że świeci, miesiącowi krzywy, a E7 a E7
Ledwie czoło wygładzi w Betlejemskie Święta. a E7 a
Gorzko miód mu smakuje, gorzko słowa w uściech, d a d a
Nie pośpiewa przy lutniej, chyba gorzkie żale, G7 C H7 E
Ni mu szukać się zachce radości w rozpuście, d C d a
Żonka milczy i drobiazg nie świergoli wcale. F a E7 a
E7
Skąd pogodę wziąć ducha? E7
Skrzynie puste, sień głucha, a
Cnoty grosza nie rodzą, G7
Jeszcze w spaniu przeszkodzą. C A7
Świat każdego pobodzie, d
Kto z poduszką w niezgodzie. E7 a E7 a
Niecnotliwie, a syto pożywać - też sztuka; a E7 a E7
Mało znać Makiawela, wiedzieć co się dzieje, a E7 a
Niepoczciwa u ludzi kosztuje nauka - a E7 a E7
Szyja zmięknie w terminie, a dusza stwardnieje. a E7 a
Skryją szlachetne serce pozłacane blaszki, d a d a
Nos się z wiatrem znać będzie, jak kurek na dachu, G7 C H7 E
Zamiast szczerych przyjaciół - śliskie złodziejaszki, d C d a
Za prawdziwe kochanie - uległość ze strachu. F a E7 a
E7
Skąd pogodę wziąć ducha? E7
Ludzka zawiść - nie mucha, a
Ni wywczasem jest władza, G7
Jeszcze w spaniu przeszkadza. C A7
Świat takiego pobodzie, d
Kto z poduszką w niezgodzie. E7 a E7 a
Przecz narzekać, że Stwórca człeczych krzywd nie płaci? a E7 a E7
Bóg nie szlachcic pijany, co złociszem błyska; a E7 a
Nie jest cnotą ni hańbą wstyd z podartych gaci, a E7 a E7
Ani ból - zasługa, ani świat - kołyska. a E7 a
Sprawiedliwość niebieska od królewskiej inna: d a d a
To cierpieniem nagrodzi, to bogactwem stoczy. G7 C H7 E
Opatrzności wyroki, jak po deszczu - rynna: d C d a
Kto jeno w niebo patrzy - tego i zamoczy. F a E7 a
E7
Szczęście - oka jest mgnienie, E7
Człowiek - mądre cierpienie; a
Dobry sen sobie mości, G7
Kto nie kocha się w złości, C A7
A i żyć będzie słodziej, d
Kto z poduszką jest w zgodzie. E7 a E7 a