Obława IV
| Oto i ja, w posoce skrzepłej osaczony, |
| Ja - wilk trójłapy wśród sfory płatnych łapsów |
| Staję i warczę, kaleki i bezbronny, |
| Szczuty, jak pies od niepamiętnych czasów. |
| Uciekać dalej nie będę już i nie chcę, |
| Więc pysk w pysk staję z myśliwym i nagonką. |
| Mdławy niewoli zapach nozdrza łechce |
| I nagła cisza unosi się nad łąką. |
| Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, |
| Lecz las jest nasz i łąki też są nasze! |
| Wilk wolny - wyje, na smyczy pies - skowycze |
| I bać się musi i swych braci straszyć. |
| Popatrzcie na mnie, gończe psy zziajane, |
| Bite za próżną pogoń za swym bratem - |
| Stoję przed wami, po stokroć zabijany |
| Z blizną na karku, z odgryzioną łapą. |
| Nie ufam wam, ale i nie chcę zaufania, |
| Swoje za sobą mam i macie wy za swoje. |
| Byłem ścigany, byliście oszukani |
| A oszukanych sfor - ja się nie boję. |
| Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, |
| Lecz las jest nasz i łąki też są nasze! |
| Wilk wolny - wyje, na smyczy pies - skowycze |
| I bać się musi i swych braci straszyć. |
| Podejdźcie do mnie wy, karmione z ręki, |
| Kikut i blizna to wolności cena. |
| Sam tylko zapach jej zaciska szczęki |
| Psa, w którym skomle zapomniany szczeniak. |
| Po lasach jeszcze wciąż żyją wilki młode, |
| Porozpraszane przez bezrozumne salwy, |
| Silne i wściekłe, i strasznej zemsty głodne |
| I ja je kocham i tak mi bardzo żal ich. |
| Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, |
| Lecz las jest nasz i łąki też są nasze! |
| Wilk wolny - wyje, na smyczy pies - skowycze |
| I bać się musi i swych braci straszyć. |
| Niejeden z was, co się na miskę łaszczy |
| Zapominając swoje niespokojne sny - |
| Wie wszak, że bije ręka, która głaszcze, |
| Na pierwszy objaw jedynego zewu krwi. |
| Skomleć o łaskę - niegodne psa, ni wilka, |
| Dać się tresować i na rozkazy czekać! |
| Nasza ma być najkrótsza życia chwilka, |
| I być wyborem - przyjaźń do człowieka... |
| Wilk wolny - wyje, na smyczy pies - skowycze |
| I bać się musi i swych braci straszyć. |
| Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, |
| Lecz las jest nasz i łąki też są nasze! |