Buty Czarnego lśnią ogniście fis
Czuję w powietrzu spaleniznę fis
Kiedy mi ogolili głowę fis
Nie było śladu po siwiźnie a gis g fis
Bardzo nas dużo bardzo dużo E
I wszystkie takie jednakowe E
Ale ten Czarny jak kałuża E
Mnie krzycząc "Dumme" bije w głowę E
A znów ten Biały jak robaki fis E
Powiedział że mam dobrą krew fis E
I śmiał się więc zaczęłam płakać fis E
A płacz zamienił mi się w śmiech fis E
Więc z chleba chociaż jestem głodna g
Zrobiłam sobie dziś wisiorki g
Od razu ładniej wyglądałam g
Wśród kobiet powpychanych w worki b a gis g
I zaśpiewałam sobie cicho F
Że jestem ja księżniczką z baśni F
Co czeka by ktoś po nią przyszedł F
A jedna z was skoczyła na mnie F
Czy ktoś zrozumie co to znaczy g F
Miała czerwone w oczach łzy g F
Krzyczała na mnie nie wiem za co g F
Że jestem karmicielką wszy g F
I wyjaśniała skąd są dymy gis
I czemu część z nas dawno śpi gis
Po naszych ciałach gdy leżymy gis
Wędrują takie białe wszy h b a gis
Podobno lubią słodką krew Fis
I te z nas które jej nie mają Fis
Nie mogą razem z nami żyć Fis
Znikają Fis
A ja żyć mogę dzięki wszy gis Fis
Co ssie moją krew za jakie grzechy gis Fis
Bo ciągle pragnie mojej krwi gis Fis
Więc będę żyła póki wszy gis Fis