Misja
| Warczą bębny ludożerców na Wyspach Szczęśliwych | e |
| Idziemy misjonarze starych prawd brzegiem oceanu | e |
| Kto z nas pierwszy przyjmie rytualny rytm za swój | e |
| Kto uzna władzę oszalałych szamanów | e |
| Kadzie wódki tłum tłum łomot łomot łomot | f |
| Jesteśmy jak się zdaje zupełnie bezbronni | f |
| Oto spełniona przepowiednia nie przynosi chwały | f |
| Ogień krew ofiar wieszcze nieprzytomni | f |
| Będą nas poić dzikie kobiety o bezwzględnych ciałach | fis |
| Śmiejąc się z naszych mdłości strachu zaklinania | fis |
| Pijani będziemy krzyczeć kładąc dłonie pod pałki bijących w bębny | fis |
| Lecz powiedzmy złoty ząb zatrze w ich pamięci największe kazania | fis |
| Zmuszą nas byśmy pierwsi pili żółć zarzynanego jeńca | g |
| Będziemy też spać z żoną wodza po czym męskość zostanie nam odjęta | g |
| Każdy nasz ruch okaże się słowem w zapadającym wyroku | g |
| Gdy zapadnie zmrok święto naszej śmierci będzie rozpoczęte | g |
| Wzmoże się huk po czym błyśnie święte ostrze grotu | gis |
| Którym wykroją nam serca po to na przykład żeby spadły deszcze | gis |
| Gdyby nazajutrz spadły byłby powód jeszcze | gis |
| Do gorzkiego śmiechu znad nieba pełnego łomotu | gis |
| Warczą bębny ludożerców na Wyspach Szczęśliwych | e |
| Idziemy misjonarze starych prawd brzegiem oceanu | e |
| Kto z nas pierwszy przyjmie rytualny rytm za swój | e |
| Kto uzna władzę oszalałych szamanów | e |