List z Moskwy
Jacek! Ty k' nam siejczas nie prijezżaj! | a |
To już nie to samo, co dziesięć lat temu: | a E7 |
Tu już inni ludzie i inny tu kraj | E7 |
W dodatku w ramach tego samego systemu! | E7 a |
Jak już pewnie wiesz - nie ma tu co pić. | a |
Wyobrażasz sobie, jak nas wszystkich trzęsie - | A7 d |
Bez znieczulenia - jak tu można żyć? | d a |
- Woła każdy zmysł, każdy nerw i mięsień. | E7 a |
Zniknęli ze stołków krewni i druzja, | a |
Więc teraz już nic się tu załatwić nie da. | a E7 |
Mówić wolno wszystko, ale co to da: | E7 |
Gadanie na trzeźwo, gdy nie ma co sprzedać! | E7 a |
W gazetach nam piszą, jak ze wszystkim źle, | a |
Jakie marnotrawstwo, brud i zacofanie. | A7 d |
Dla nas to nie nowość, o tym każdy wie, | d a |
Czemu tak się zachwycają tym Amerykanie. | E7 a |
Ludiej iz zapada spotykasz co krok, | a |
Gdzie spluniesz - tam zagraniczny korespondent - | a E7 |
Łapie cię za rękaw i płonie mu wzrok, | E7 |
Gdy pyta o rosyjskie serce i żołądek! | E7 a |
Co im odpowiadać - każdy z grubsza wie. | a |
Poczemu odbierać mu chwilę zachwytu. | A7 d |
Z mieszkaniem i żarciem jest na razie źle, | d a |
Lecz za to - historia - wychodzi z niebytu! | E7 a |
Nie pożywiosz, lecz wiesz, że Stalin był zły | a |
I wszystko już można dziś zwalić na niego, | a E7 |
A gdy dusza zatęskni do straconych dni, | E7 |
Możesz o suchym pysku słuchać Wysockiego! | E7 a |
Tak - nie prijezżaj! Prijedu k' tiebie - | a |
Właśnie do urzędu po paszport dziś idę. | A7 d |
Prikaz wypuszczać Żydów rządzi w KGB, | d a |
Więc każdy Rosjanin chce być dzisiaj Żydem! | E7 a |