Linoskoczek II
Otworzyli nam nasz cyrk - z pełną pompą, z pełnym szpanem | e H7 e H7 e |
I wołają - tańczta teraz na linie tak, jak chceta! | e B0 H7 |
Program ustalony już i numery są wybrane | e H7 e H7 e |
I recenzje wasza własna wystawi wam gazeta! | e B0 H7 e |
Kto chce, niech poskramia lwy, a kto chce - niech ogień łyka | a e a e |
A kto lody poroznosi, to tylko wasza sprawa: | C B0 H7 |
Zobaczymy, jak was przyjmie - wasza wszak publika, | a e a e |
Zobaczycie, jak się zbiera gwizdy, błaga się o brawa... | C B0 H7 e |
A my na to: proszę bardzo: I zaraz za drabinkę | e H7 e H7 e |
Pod kopułę namiotu dawaj wspinać się z godnością! | e B0 H7 |
Wtem tchu nam w piersiach nagle brak i ktoś podwędził linkę | e H7 e H7 e |
I jak tu iść w powietrzu przed wierną publicznością?! | e B0 H7 e |
Ten i ów próbuje jednak i oczywiście spada - | a e a e |
Zrozumieć jednak trzeba go - w tym nie ma jego winy, | C B0 H7 |
A prawdę mówiąc jeszcze nie zagraża mu zagłada | a e a e |
Bo w dole tyle trocin - tam tylko są trociny... | C B0 H7 |
Lecz tak nie może przecież być, orkiestra się zaśmiewa, | e H7 e H7 e |
Na ziemi karły zakładają się - kto kogo zrzuci! | e B0 H7 |
Może by ktoś chciał brawa bić, lecz nadal braw nikt niewart! | a e a e |
Dopiero będzie cyrk! | e |
Dopiero będzie cyrk! | e |
Dopiero będzie cyrk! | e |
Kiedy publiczność się odwróci! | e H7 e |