Latarnie
| Latarnie połączone przewodami wzdłuż ulicy rzędem tkwią | d g |
| A noce coraz częstsze i ciemniejsze za oknami i po bramach | A7 d |
| Resztkami swoich bladych sił niektóre tylko z latarń dziś się tlą | d g |
| Inne zgaszono albo z czasem zgasły same | d A7 d |
| Nic nie oświetla tego co wieczorem na ulicach dzieje się | d g |
| Na rogu gdzie milicjant stoi jedna lampa świeci dla pozoru | A7 d |
| Jedyne co rozjaśnia mrok to z sutereny nocne lampki dwie | d g |
| I z wszystkich okien tępy blask telewizorów | d A7 d |
| Jaśnieją obce miasta światłem wziętym sponad naszych ciemnych głów | d g |
| I wzrok kieruje się w ciemnościach tam gdzie widać wszystko jak na dłoni | C F |
| A tu gdzie nic nie widać słychać z mroku serie poplątanych słów | d g |
| I jedno przywidzenie drugie goni | d A7 d |
| Latarnie połączone przewodami wzdłuż ulicy rzędem tkwią | d g |
| A noce coraz gęstsze i ciemniejsze a wieczory też nie lepsze | A7 d |
| Pijanym i pobitym mówią niepotrzebne latarń światła są | d g |
| Tylko ich słupy żeby na nich się podeprzeć | d A7 d |