Kolorowy wiatr
Ty masz mnie za głupią dzikuskę, |
Lecz choć cały świat zwiedziłeś, |
Zjeździłeś wzdłuż i wszerz |
I mądry jesteś tak, |
Że aż słów podziwu brak, |
Dlaczego - powiedz mi - tak mało wiesz? |
Mało wiesz. |
Na lądzie - gdy rozglądasz się - lądując, |
Chcesz wszystko mieć na własność, nawet głaz, |
A ja wiem, że ten głaz ma także duszę, |
Imię ma i zaklęty w sobie czas. |
Ty myślisz, że są ludźmi tylko ludzie, |
Których ludźmi nazywać chce twój świat, |
Lecz jeśli pójdziesz tropem moich braci, |
Dowiesz się największych prawd, najświętszych prawd. |
Czy wiesz, czemu wilk tak wyje w księżycową noc? |
I czemu ryś tak zęby szczerzy rad? |
Czy powtórzysz te melodie, co z gór płyną, |
Barwy, które kolorowy niesie wiatr, |
Barwy, które kolorowy niesie wiatr. |
Pobiegnij za mną leśnych duktów szlakiem, |
Spróbujmy jagód w pełne słońca dni, |
Zanurzmy się w tych skarbach niezmierzonych |
I choć raz o ich cenach nie mów mi. |
Ulewa jest mą siostrą, strumień bratem, |
A każde z żywych stworzeń to mój druh, |
Jesteśmy połączonym z sobą światem, |
A natura ten krąg życia wprawia w ruch. |
Do chmur każde drzewo się pnie, |
Skąd to wiedzieć masz, skoro ścinasz je? |
To nie tobie ptak się zwierza w księżycową noc, |
Lecz ludziom wszelkich ras i wszelkich wiar, |
Chłonącym te melodie, co z gór płyną |
Barwy, które kolorowy niesie wiatr. |
Możesz zdobyć świat, lecz to będzie tylko świat |
Tylko świat! |
Nie barwy, które niesie wiatr |