Już dopełniła się ostatnia z życia uczt C d
Otoś zgładzony jest Holofernesie B F C
Służebna za mną w ślad z obozu wrażych wojsk C d
Aż do Betuli bram twą głowę niesie B F C (B F C)
Przedarłam się przez lęk przez nocy gęstą sieć C d
Niedługo wstanie świt i czuję jeszcze uścisków twoich brud B F C B F C
Lecz gra radosny rytm w piersiach na które chłód C d
Kładzie się dreszczem B F C (B F C)
O jakże piękna wtedy byłam a e
Gdy dziki wzrok twój po mnie błądził F C
I jak wspaniale roznieciłam a e
Płomienie twej pijanej żądzy F G7
Jak tęsknie chwili tej czekałam a e
Gdy legniesz winem upojony F C
I jak cudownie stal błyszczała a e
Ponad twym karkiem obnażonym F G7
Tyś głupcze wierzył w to, że szczery jest mój hołd C d
Gdy padłam ci do stóp Asyryjczyku B F C
A ja modliłam się, by nie zadrżała dłoń C d
By mi Zastępów Pan miecz zemsty wykuł B F C (B F C)
A pamięć trawił wciąż umierających krzyk C d
I głodnych dzieci płacz nad moim miastem B F C
Lecz uśmiech szczelnie krył mych uczuć cały mrok C d
By ci zesłała śmierć ręka niewiasty B F C (B F C)
Jak łatwo cię mocarzu zmylił a e
Ten kto z pokłonem kornym idzie F C
Bo im kto niżej głowę chylił a e
Tym bardziej będzie nienawidzić F G7
Nienawiść w piękny kształt wyrosłą a e
Chciałeś w namiocie swoim gościć F C
Lecz od tych, którym przemoc niosłeś a e
Ty nie spodziewaj się miłości. F G7
Już dopełniła się ostatnia z życia uczt C d
Otoś zgładzony jest Holofernesie B F C
Służebna za mną w ślad z obozu waszych wojsk C d
Aż do Betuli bram twą głowę niesie B F C (B F C)