Dom
| Zawalił mi się dom, |
| W którym był piec i stół, i prycza |
| Dom stał daleko stąd, |
| Alem ścian jednak jęk usłyszał; |
| A tyle było rąk, |
| Które ze wszystkich stron |
| Podtrzymać miały - wiszar. |
| Komu się chce iść w trop |
| By znaleźć i ukarać winnych, |
| Gdy się zawalił strop |
| Na głowy silnych i bezsilnych |
| I każdy z nich dziś - Hiob, |
| Męczennik, święty, łotr, |
| Lub Samson krotochwilny. |
| Czemu ma służyć gruz |
| Mniej pieśni godny, niż zazwyczaj; |
| Zgaszone wapno ust, |
| Którymi ktoś przestrogi krzyczał... |
| Bez ścian się pnący bluszcz, |
| Pastwisko dla kóz - |
| Gdzie piec był, stół i prycza. |