(trad.)
Nazywam się Dennis O’Reilly, E
Z Dublina niósł mnie prąd E A
Przez oceany świata, E
Bym w Melbourne wyszedł na ląd. H E
Z torbą w ręku, śpiewem w duszy, A E
Z kijem, żeby mi nie szkodził nikt — E A
Australijskie chcę przemierzyć busze E
Jak Irlandczyk chodzić zwykł. H E
A do Melbourne gdym, zawitał E
Dziewczęcym sercom rad — E A
Witały mnie w zachwytach: E
To ten irlandzki chwat! H E
Z torbą w ręku, śpiewem w duszy, A E
Z kijem, żeby mu nie szkodził nikt — E A
Australijskie chce przemierzyć busze E
Jak Irlandczyk chodzić zwykł. H E
— Córko moja, córko płocha, E
Jakże możesz zrobić to? E A
W Irlandczyku się zakochać E
Kiedy nawet nie znasz go? H E
Z torbą w ręku, śpiewem w duszy, A E
Z kijem, żeby wam nie szkodził nikt — E A
Australijskie z nim przemierzać busze E
Jak Irlandczyk chodzić zwykł? H E
— Matko moja, matko droga, E
Tylko za nim iść ja chcę! E A
Iść przez busze wszak nie trwoga, E
Gdy Irlandczyk strzeże cię! H E
Z torbą w ręku, śpiewem w duszy, A E
Stawiać czoła losom złym! E A
Australijskie chcę przemierzyć busze E
Razem z Irlandczykiem mym! H E