Ballada o drapieżnej bestii
W naszym cyrku, co długo dorabiać się musiał | E F E |
Wreszcie mamy numer na sto dwa | F E |
Wszyscy ludzie siedzą cichuteńko jak trusie | E F E |
Treser wkłada głowę w paszczę lwa | F E |
Ha ha! Ha ha! | F E |
Głowę w paszczę lwa | F G F E |
Ha ha! Ha ha! | F E |
Treser wkłada głowę w paszczę lwa | F G F E |
Gdy już włoży czuprynę między kły błyszczące | E F E |
Uniesienie wiwaty grom braw | F E |
Podziw wielki dla mistrza, uwielbienie gorące | E F E |
Bestia przecież drapieżna aż strach | F E |
Ach ach! ach ach! | F E |
Drapieżna aż strach | F G F E |
Ach ach! ach ach! | F E |
Bestia przecież drapieżna aż strach | F G F E |
Zaś po każdym spektaklu lew zamyśla się srodze | E F E |
"Może odgryźć mu wreszcie ten łeb?" | F E |
Ale w czas przedstawienia trzyma nerwy na wodzy | E F E |
Na bicz zerka i stygnie w nim krew | F E |
Ech ech... ech ech... | F E |
Stygnie w nim krew | F G F E |
Ech ech... ech ech... | F E |
Na bicz zerka i stygnie w nim krew | F G F E |
Tak wahając się ciągle, raz potulny, raz zły | E F E |
Zobojętniał na ludzkie lew wrzaski | F E |
I zapomniał na koniec, że w ogóle ma kły | E F E |
A treser wciąż zbiera oklaski! | F E a |
Lew zapomniał na koniec, że w ogóle ma kły | F a |
A treser wciąż zbiera oklaski! | F E a |