17 IX
Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco | C F C G |
a droga którą Jaś Małgosia dreptali do szkoły | G |
nie rozstąpi się w przepaść | C |
Rzeki nazbyt leniwe nieskore do potopów | C F C G |
rycerze śpiący w górach będą spali dalej | G |
więc łatwo wejdziesz nieproszony gościu | C |
Ale synowie ziemi nocą się zgromadzą | C F G C |
śmieszni karbonariusze spiskowcy wolności | C F G |
będą czyścili swoje muzealne bronie | C F G C |
przysięgali na ptaka i na dwa kolory | C F G |
A potem tak jak zawsze - łuny i wybuchy | C F G C |
malowani chłopcy bezsenni dowódcy | C F G |
plecaki pełne klęski rude pola chwały | C F G C |
krzepiąca wiedza że jesteśmy - sami | C F G |
Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco | C F G C |
i da ci sążeń ziemi pod wierzbą - i spokój | C F G |
by ci co po nas przyjdą uczyli się znowu | C F G C |
najtrudniejszego kunsztu - odpuszczania win | C F G |
Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco | C F G C |
i da ci sążeń ziemi pod wierzbą - i spokój | C F G |
by ci co po nas przyjdą uczyli się znowu | C F G C |
najtrudniejszego kunsztu - odpuszczania win | C F G C |