W skromnej skorupce z błotka a E
Żyła sobie istotka E a
Miała rączki i nóżki a E
I małe zręczne paluszki E a
Ojojoj, ojojoj, małe zręczne paluszki. d a E a
I w owej skorupce wiotkiej a E
Wiodła żywocik swój słodki. E a
Aż raz mruknęła - cholera! a E
To błotko mnie uwiera! E a
Rozbiła błotko młotkiem a E
I świat ujrzała słodki E a
I łąkę pełną stokrotek a E
A na niej mnóstwo innych istotek. E a
Istotki piszczały, prychały, a E
Po pyszczkach się drapały. E a
Potem zaklęły krewko a E
I zbudowały państewko E a
Ojojoj, ojojoj, zbudowały państewko. d a E a
Nauczyły się owe istotki a E
Nosić kapturki i botki, E a
Wycięły wszystkie stokrotki a E
I poustawiały płotki. E a
Podzieliły się na klasy: a E
Pierwsza klasa - grubasy E a
Druga klasa - bimbasy a E
Trzecia klasa - chudziasy. E a
Ojojoj, ojojoj, strasznie chude chudziasy. d a E a
Tyrają biedne chudziasy, a E
Gdy w totka grają grubasy E a
Bimbają sobie bimbasy a E
Szczęśliwe po wieczne czasy! E a
Ojojoj, ojojoj, szczęśliwe po wieczne czasy! d a E a
Aż krzyknął chudzias: Jezus Maria! a E
Stworzymy proletariat! E a
I on to nas uchroni a E
Od wyzyskiwaczy srogich! E a
Ojojoj, ojojoj, od wyzyskiwaczy srogich. d a E a
Ojojoj, ojojoj, bardzo srogich. d a E a
Świat się zmienił od tego czasu: a E
Schudł grubas, tyrają bimbasy, E a
A proletariat utył a E
W polityce obkuty! E a
I morał stąd wynika d a
Nie licz na wyrobnika! E a
I morał stąd wynika d a
Nie licz na wyrobnika! E a